Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 7 lutego 2012

Od kilku dni usilnie poszukuję czegoś, co przypominałoby metal.I powiem szczerze, że łatwiej znaleźć metal i hard rock z Azerbejdżanu czy Kosowa niż z Gruzji. Natrafiłam wprawdzie na kapelkę, która nazywa się iście angielsko- Defenders of Tanelorn i takoż też brzmi. Nie ma także problemu ze znalezieniem muzyki ludowej czy popularnej-. Dla bardziej wybrednych poszukiwaczy może przypaść do gustu nastrojowa  grupa 33a, bądź muzyk Frani.





Będąc w Zugdidi-miejscu mojego przyszłego zamieszkania, a także w innych miejscach Gruzji będę miała z pewnością więcej możliwości obcowania z lokalną muzyką. Mimo to, warto posłuchać tego jakże pięknego, trudnego i archaicznego języka- ( zwłaszcza dla Polaków), który z ciekawym, muzycznym tłem brzmi naprawdę imponująco.

Jeśli ktoś lubi jazz, dowie się czegoś o jazzie na Kaukazie, m.in. o tym gatunku w Gruzji z audycji w Radio w net.
http://www.radiownet.pl/publikacje/kaukaska-wieza-babel-azerbejdzan#/publikacje/jazz-na-kaukazie--2





Przygotowania do wyjazdu w toku. Mam już zakupiony bilet i coraz więcej pomysłów w głowie jak twórczo spędzić czas w Gruzji. Póki co zapoznaję się wnikliwiej z tamtejszą kuchnią. To, co utkwiło mi w pamięci z ostatniego wyjazdu to chaczapuri - czyli gruzińskie pieczywo zapiekane z serem - sulguni, które można kupić na każdym rogu. W smaku przypomina burek, bądź bułgarską banicę. Jest naprawdę dobre, pożywne i tanie, więc jadłyśmy je codziennie. Ponadto mają tam całkiem niezłe pierożki - khinkali, zakręcane do góry, przypominające kształtem woreczki- (nawiasem mówiąc, Gruzini szczycą się ponoć, że prezydent Saakaszwili jest w stanie zjeść ich 100 jednorazowo ;)), dobre piwo w bardzo rozsądnej cenie ;) i coś, co niestety zepsuło smak niektórych dań, a za czym Gruzini przepadają - kinzę. Czytałam niedawno, że jest to odpowiednik kolendry, którą można kupić w Polsce, lecz moim zdaniem jest to przyprawa jedyna w swoim rodzaju i nikomu jej nie polecam. Pokrojona przypomina szczypiorek, ale nie dajcie się zwieść ;). Jest to oczywiście ocena ściśle subiektywna, ale na szczęście nie samą kinzą Gruzin się żywi. W kuchni gruzińskiej dominują świeże owoce, warzywa i mięsa różnorakie.

Na sam początek wrzucam kilka smacznych, wypróbowanych przepisów, które zaczerpnęłam z książki Grażyny Strumiłło-Miłosz, "Kuchnia Gruzińska", Warszawa 1981. 

Życzę smacznego !

CHACZAPURI

Przygotowanie: ok. 30 min.
Składniki: 500 g żółtego sera- (oryginalnie jest to gruziński ser sulguni), 1/2 szklanki słodkiego  mleka lub 1 szklanka zsiadłego, 2 jajka, 2 łyżki masła, sól i mąka- (tyle, by zrobić wystarczająco gęste ciasto), sól.

Ser ścieramy na tarce i zalewamy zimną wodą. Po 15-20 minutach należ odlać wodę i wymieszać ser z masłem i jajkiem. Z mąki, drugiego jajka, mleka i szczypty soli formujemy cienkie ciasto, które następnie tniemy na 4 części i każdą z nich rozwałkowujemy, posypując mąką. Następnie wycinamy 4 krążki wielkości patelni. Na 2 krążkach kładziemy masę serową, przykrywamy pozostałymi krążkami i zlepiamy dokładnie brzegi. Na patelni roztapiamy masło, kładziemy na niej chaczapuri i przykrywamy. Gdy ciasto zarumieni się od spodu, przewracamy chaczapuri na drugą stronę i już nie przykrywamy.
Chaczapuri można również piec w piekarniku. Wtedy przed wstawieniem należy placek posmarować masłem. Danie podajemy na gorąco.


obrazek: http://www.vinisfera.pl/galeria/big_1261407946.JPG

KROKIECIKI Z ZIEMNIAKÓW 

Przygotowanie: ok. 20 min.
Smażenie: ok. 15 min.
1/2 kg ziemniaków, 2 cebule, 1/4 szklanki wyłuskanych włoskich orzechów, 1 jajko, 3 ząbki czosnku, 1/2 łyżeczki utłuczonych ziarenek kolendry, 1/2 łyż. kminku, 1/2 łyż. słodkiej papryki, olej lub oliwa do smażenia, 2 łyżki mąki, 2 łyżki tartej bułki, sól, pieprz.

Ugotować ziemniaki, następnie zetrzeć je na puree przez durszlak lub w mikserze. Orzechy utłuc w moździerzu, następnie dodać do ziemniaków wraz z drobno posiekaną, przesmażoną cebulą, czosnkiem roztartym na miazgę. Następnie dodać sól, kolendrę, kminek i paprykę i pieprz. Formować kulki wielkości orzecha włoskiego, obtoczyć je w mące, zmieszanej z bułką tartą i usmażyć na rumiano na rozgrzanym oleju/ oliwie.

SOS Z GRANATÓW

przygotowanie: 10 minut
1/2 szklanki soku z granatów, 1/2 szklanki przegotowanej wody, kawałek małej, ostrej papryczki, 2 ząbki czosnku, 4 łyżki czerwonego wina, 2 goździki, szczypta cynamonu, sól, kilka gałązek koperku, szczypta kolendry.

Do wyciśniętego z granatu soku dodać roztarty na miazgę czosnek, utłuczoną w moździerzu papryczkę,goździki, cynamon i drobno posiekany koperek z kolendrą. Rozprowadzić/2 szklanki ostudzonej wody i winem, doprawić solą.
Można podawać np. do sałatek.